Myśląc o ochronie ekosystemów, różnorodności biologicznej czy cennych gatunków i ich siedlisk, problem fragmentacji środowiska nie jest pierwszym, co przychodzi nam do głowy. Jeśli jednak kwestia ekologii jest nam choć trochę bliska, warto poddać to zagadnienie analizie i przyjrzeć mu się z należną uwagą. Utrata bezdroży jest bowiem jednym z kluczowych problemów w bitwie cywilizacji z naturą w XXI wieku.

Dzisiaj, 20% lądowej powierzchni Ziemi zagarniętej jest pod drogi i zabudowania. Wydaje się zatem, że pozostałe 80% jest wystarczające dla natury, prawda? Nic bardziej mylnego. Powierzchnia ta jest bowiem podzielona na ok. 600 tys. drobnych obszarów, z których ponad połowa ma powierzchnię mniejszą niż 1 km2. Areały osobnicze kluczowych dla ekosystemów ssaków lądowych są zazwyczaj znacznie większe, duża część z nich odbywa także wędrówki, migruje. Są zatem zmuszone przekraczać drogi – w licznych przypadkach padając ofiarą zderzeń z samochodami. To zjawisko obserwujemy niejednokrotnie w ciągu życia, w końcu kto nie widział przy drodze potrąconego jeża czy lisa? Skutki coraz większej fragmentacji siedlisk wykraczają jednak daleko poza to, co możemy łatwo zaobserwować.

mapa bezdroży w Europie

bezdroża w Europie

Bezdroża w części zachodniej Europy, w zależności od ich jednostkowej wielkości. Źródło: http://www.roadless.online/map/

Bezdroża są zagrożone

Bezdroża, czyli obszary jednolite, niepoprzecinane ruchliwymi drogami, są niezwykle istotne dla zwierząt przemieszczających się na długie dystanse, takich jak niedźwiedzie brunatne, wilki lub słonie. Jeśli ich areał fragmentują drogi, dochodzi do licznych, często śmiertelnych wypadków, które ograniczają ich populacje. Ponadto zwierzęta opuszczają swoje siedliska lub rezygnują z rozrodu na nich, ze względu na brak spokoju i wystarczającej przestrzeni. Jako, że w wielu przypadkach są to gatunki kluczowe dla utrzymania równowagi w ekosystemie, zaburzenie ich liczebności może powodować drastyczny spadek jego różnorodności biologicznej. W wyniku zdarzeń kaskadowych, cierpi bowiem nie tylko bezpośrednio gatunek, który opuszcza dany teren, ale także inne, których obecność była od niego zależna.

spadek różnorodności biologicznej

Zachowanie ciągłości naturalnych terenów umożliwia zwierzętom nieskrępowaną migrację, ale także swobodny przepływ genów w populacji. Zwierzęta, które rozmnażają się w odizolowanej, niewielkiej grupie, narażone są na choroby, wady genetyczne i niższą płodność – a więc też wyższą śmiertelność. Zapewnienie swobodnej wymiany genów między osobnikami jest niezbędne dla zachowania różnorodności genetycznej, która z kolei jest podstawą bioróżnorodności.

Bezdroża stanowią także barierę dla inwazyjnych i egzotycznych gatunków zwierząt, których obecność mogłaby zagrażać gatunkom rodzimym i endemicznym. Ukształtowane już, duże i silne ekosystemy o wiele skuteczniej bronią się przed takimi “intruzami”. Dużo trudniej rozprzestrzeniają się w nich także choroby – badania dowodzą, że bliskość dróg sprzyja szybszej ich dyspersji. Przykładowo, ryzyko zakażeń boreliozą u ludzi zmniejsza się w większych obszarach niefragmentowanego lasu, gdzie występuje bardziej sprzyjająca różnorodność żywicieli.

Duże obszary pozbawione dróg lub o małym natężeniu ruchu, są ważne również w kontekście zmian klimatycznych. Niepodzielone i dojrzałe ekosystemy zapobiegają ekstremom pogodowym i pomagają w stabilizacji lokalnego klimatu. Większe kompleksy leśne chronią także przed potencjalnymi skutkami burz, takimi jak powodzie lub osunięcia ziemi. Ponadto mają istotne znaczenie w sekwestracji węgla, a więc oczyszczaniu powietrza.

Co, w takim razie, dzieje się z niewielkimi fragmentami lasów? Szacuje się, że na obszarze sięgającym 1 km od drogi, jej bezpośredni wpływ na okoliczny ekosystem jest największy. Przypomnijmy, że takie obszary stanowią ponad połowę wszelkich bezdroży. Tereny te są wyjątkowo narażone na zanieczyszczenia chemiczne, pochodzące ze spalin samochodowych, hałas, a także pożary. Nic więc dziwnego, że strefy buforowe przy drogach, charakteryzują się uderzająco mniejszą różnorodnością fauny i flory niż reszta ekosystemu.

Jak chronimy bezdroża?

Największym procentem ściśle chronionych obszarów bez dróg, odznacza się Australia i Oceania oraz Północna Ameryka. Niestety i tak jest to jedynie ok. 6% wszystkich ich bezdroży. Aktualnie, długość dróg (tych znanych i zmierzonych) ocenia się na ponad 64 mln km. Szacuje się, że wartość ta wzrośnie do 2050 roku jeszcze o ponad 60%. Naukowcy i ekolodzy już od kilku lat alarmują o wprowadzenie globalnych strategii zrównoważonego rozwoju w zakresie ich budowy. Ochrona bioróżnorodności na świecie wymaga bowiem podjęcia natychmiastowych środków.

Dolina RospudyPierwszym, na co zwraca się uwagę, to aby trasy nowych dróg wyznaczane były na relatywnie “mało cennych” środowiskowo obszarach. Z kolei te o wyjątkowej wartości, powinny być objęte możliwie dużą ochroną prawną. W tym aspekcie zazwyczaj to osoby prywatne i organizacje pozarządowe biorą sprawy w swoje ręce. Sytuacja taka miała miejsce na przykład w Polsce w 2007 roku, kiedy po kilku latach walki udało się (zgodnie zresztą z dyrektywami unijnymi) zapobiec budowie drogi na ostatnim naturalnym, aktywnym torfowisku europejskiej strefy umiarkowanej – w dolinie Rospudy. Dzięki głośnym protestom, wyegzekwowano budowę nowej trasy na obszarach rolniczych, czyli mniej wartościowych dla zachowania bioróżnorodności.

Jako częściowe rozwiązanie ograniczające utratę różnorodności biologicznej, sugeruje się również okresowe zamykanie dróg. Korzystne byłoby to np. podczas rozrodu niedźwiedzi, które w tym okresie potrzebują szczególnej przestrzeni, obszernej i wolnej od niepokoju. Ponadto, celem zredukowania ilości zwierząt potrącanych przez samochody i ułatwienia im migracji, należałoby rozbudować sieć bezpiecznych przejść przez drogi. Istotne jest też dostosowywanie ich do docelowej grupy zwierząt, najbardziej zagrożonych na danym obszarze.

Jako, że całkowite ograniczenie ruchu drogowego wydaje się w XXI wieku nierealne, warto chociaż zdawać sobie sprawę z jego konsekwencji. Edukacja i budzenie świadomości jest niezbędne, aby wszelkie działania ochronne, zorientowane na bioróżnorodność i naturę, miały poparcie społeczne i widziane były jako zasadne.

Źródła

Dodano do koszyka