Odpady kawowe jako zamiennik oleju palmowego

2 maja 2019

/

Komentarze: 0

/

Autor: Emilia Obluska

Jeśli podoba Ci się treść na blogu, możesz podziękować za moją pracę stawiając mi wirtualną kawę:

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Chyba każdy z nas się zgodzi, że masowa produkcja oleju palmowego, to ekologiczna porażka współczesnego świata. Na szczęście są kreatywni ludzie, którzy nadal nie stracili zapału i próbują zmieniać ludzkie przyzwyczajenia na lepsze. Z takimi dużymi planami ujawnili się niedawno dwaj szkoccy przedsiębiorcy z firmy Revive Eco. Po raz pierwszy chcą oni, jako zamiennik oleju palmowego w produktach codziennego użytku, wprowadzić odpady kawowe.

Dlaczego akurat kawa?

Dwaj pomysłodawcy, Scott Kennedy i Fergus Moore, pracując w czasach studenckich jako bariści, doświadczyli na własne oczy, ile zmielonych ziaren kawy ląduje w koszu na koniec każdego dnia. W samej Szkocji, rocznie to ponad 40 tys. ton – w całej Wielkiej Brytanii to aż pół miliona ton. Zazwyczaj te kawowe odpady trafiają na wysypiska śmieci lub są palone. Jak się jednak okazuje, można je upcyclingować. Z takich pozornie nieprzydatnych kawowych fusów można wyekstrahować całkiem sporo wysokiej jakości oleju o właściwościach przybliżonych do oleju palmowego.

W taki sposób odzyskany olej można wykorzystać w zasadzie wszędzie tam, gdzie wykorzystuje się dzisiaj olej palmowy. Mowa zarówno o przemyśle spożywczym, kosmetycznym jak i farmaceutycznym.

Jaką przewagę nad olejem palmowym ma olej z fusów?

Produkcja oleju palmowego odpowiada obecnie za ok 10% rocznej emisji dwutlenku węgla na świecie. Ponadto popyt na niego jest tak duży, że pod uprawę wycina się ogromne połacie lasów deszczowych w Azji. To nie pozostaje bez znaczenia dla bioróżnorodności i wymierania wielu cennych gatunków, których siedliska znikają w zastraszającym tempie. Przypadek orangutanów jest chyba najbardziej zatrważający.

W przypadku oleju odzyskanego z kawy, wszystkie te wątpliwe etycznie i środowiskowo działania zostają zniwelowane. Nie musimy nic sadzić, a więc nie musimy nic wycinać. Co więcej, przetwarzamy odpady na wysokiej jakości produkt, który dodatkowo nie jest już transportowany na tysiące kilometrów. Jest lokalny, bo tworzony z lokalnych fusów.

Kiedy i na jaką skalę odpady kawowe zastąpią olej palmowy?

Firma Revive Eco zdobyła już finansowanie w wysokości 235 tys. funtów od organizacji Zero Waste Scotland, współpracującej z funduszami unijnymi. To duży krok, ale nadal za mało. Dlatego twórcy innowacyjnego pomysłu postanowili reprezentować swój kraj w konkursie The Chivas Venture, gdzie również zdobyć można pomoc finansową dla projektu (finalistów można poznać na stronie Chivas).

revive eco

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – szkocka firma ma szansę ruszyć z produkcją oleju z fusów kawowych już w przyszłe lato. Na początek plany obejmują jedynie Szkocję, ale pomysłodawcy chcą docelowo wprowadzić swój ekologiczny zamiennik oleju palmowego także na rynki zagraniczne. Na celowniku są oczywiście miasta, których mieszkańcy wyjątkowo uwielbili sobie picie kawy – czyli m.in. Rzym, Paryż i Berlin.

Zachęcamy do zapoznania się z ideą firmy i jej planami na stronie Revive Eco.

Jeśli podoba Ci się treść na blogu, możesz podziękować za moją pracę stawiając mi wirtualną kawę:

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Dodano do koszyka