Wraz z rozwojem energetyki odnawialnej, coraz więcej osób decyduje się na instalację ogniw fotowoltaicznych. Według najnowszych danych, sumaryczna moc mikroinstalacji fotowoltaicznych w Polsce wynosi już ponad 350 MW [1]. Taki poziom osiągnęliśmy w bardzo krótkim czasie. W samym tylko 2019 roku przewiduje się instalację ok. 1 GW nowych mocy. Jeśli plan się powiedzie, Polska znajdzie się na 4 miejscu w Unii Europejskiej pod względem rocznych przyrostów nowych mocy fotowoltaicznych [1]. Mimo to, wiele osób nadal ma wątpliwości czy tego typu instalacje na naszej szerokości geograficznej mają rację bytu. W końcu słońca w Polsce nie mamy tyle, co np. w Hiszpanii. Sprawdźmy zatem, czy fotowoltaika w Polsce ma rację bytu i czy prywatne mikroinstalacje rzeczywiście się zwracają.
Ile kosztuje instalacja baterii słonecznych?
Założenie prywatnej mikroinstalacji fotowoltaicznej to niezbyt skomplikowany zabieg – sam montaż trwa około 2 dni. Gorzej, jeśli chodzi o koszty. Jak wynika z analizy portalu GLOBEnergia, kompletna instalacja modułów o maksymalnej wydajności ogniwa 320 Wp w ilości 12-24 (uwzględniając różnych dostawców i różne zmienne) waha się od 23 do 32 tysięcy złotych. Nie ma co ukrywać – to całkiem sporo jak na dom jednorodzinny. Nawet jeśli korzystamy z ulgi termomodernizacyjnej i dofinansowań (np. programu “Mój Prąd”), za dobrej jakości instalację będziemy musieli zapłacić minimum kilka-kilkanaście tysięcy.
Taka inwestycja, zakładając jedynie wkład własny, zwraca się średnio w ciągu 8-12 lat (w zależności od osobistego zużycia prądu i wielkości instalacji). To długo. Niemniej jednak – instalacja zawsze się zwróci (oczywiście dużo szybciej, jeśli skorzystamy z ulg i dopłat).
Fotowoltaika w Polsce nie jest wolna od opłat
Jest jednak kilka dodatkowych kwestii, które musimy mieć na uwadze planując montaż mikroinstalacji fotowoltaicznej. Po pierwsze – polskie prawo zobowiązuje prosumentów do podpisania umowy z dostawcą prądu. Nie możemy się zatem całkowicie uniezależnić od sieci energetycznej. W związku z tym, obowiązują nas opłaty stałe na rzecz dostawcy prądu. Na szczęście jest to zazwyczaj kilkanaście złotych miesięcznie – nic wielkiego.
To jednak nie wszystko. Opłata zmienna (za faktyczne zużycie prądu) także zazwyczaj nie jest zerowa. Wszystko dlatego, że energia produkowana przez baterie słoneczne, której nie zużywamy na bieżąco, jest wysyłana do sieci. Jak już raz wyjdzie z naszej instalacji – nie odzyskamy jej w całości. Niewykorzystana energia, zgromadzona u dostawcy, może zostać odebrana przez nas nieodpłatnie w ciągu 12 miesięcy – ale jedynie w wysokości 80%. Pozostałe 20% energii elektrycznej zostaje w sieci jako rekompensata za jej gromadzenie. Jeśli zatem nasza mikroinstalacja (w idealnym scenariuszu) produkuje dokładnie tyle prądu, ile zużywamy, ale dzieje się to w większości w czasie, kiedy nie ma nas w domu i nie zużywamy jej na bieżąco – niezbędne nam 20%, które zostało u dostawcy, będziemy musieli odkupić po normalnej cenie. Trzeba też pamiętać, że po pewnym czasie wydajność ogniw spada (po kilkunastu-dwudziestu latach nawet o ok. 20%).
Od czego zależy wydajność fotowoltaiki w Polsce?
Warto też zaznaczyć, że nie każda mikroinstalacja produkuje tyle samo prądu. Fotowoltaika w Polsce może być opłacalna w różnym stopniu. Ważną zmienną jest oczywiście jakość baterii, w które planujemy zainstalować. Jako, że docelowo mają posłużyć nam przez kilkadziesiąt lat, nie warto na nich oszczędzać.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, w Polsce wcale nie mamy za mało słońca, żeby inwestycja w prywatną fotowoltaikę była opłacalna. Ogniwa fotowoltaiczne działają i produkują prąd także w pochmurne dni i zimą. Oczywiście z kilkakrotnie mniejszą wydajnością. Ilość dni słonecznych w roku przełoży się zatem na produktywność ogniw solarnych, ale nie w stopniu, który czyniłby instalację fotowoltaiki w Polsce nieopłacalną. W najgorszym wypadku – jeśli będziemy musieli dokupować energię z sieci – w ogólnym rozrachunku zapłacimy za nią po prostu sporo mniej niż gdybyśmy nie mieli mikroinstalacji fotowoltaicznej.
Oprócz kwestii finansowych, trzeba również pamiętać, że dzięki fotowoltaice przyczyniamy się do ogólnego zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery (z czym akurat w Polsce mamy duży problem). Zatem tak – dobrej jakości fotowoltaika w Polsce mniej lub bardziej, ale się opłaca. Zarówno dla portfela jak i dla środowiska.
Źródła:
[1] Instytut Energetyki Odnawialnej, 2019: Rynek Fotowoltaiki w Polsce: https://ieo.pl/pl/projekty/raport-rynek-fotowoltaiki-w-polsce-2019 [dostęp 22.10.2019]
Jeśli podoba Ci się treść na blogu, możesz podziękować za moją pracę stawiając mi wirtualną kawę:
